Wyniki wyszukiwania frazy: słoma z butów. Strona 10 z 666. Na samym początku, telewizor na szafce drewnianej ustawię. Na nim zabytkowa komoda stanie w całej okazałości , a z kolei na niej fotel bujany zagości.CytatybazaAndrzej LepperJeżeli ktoś mówi, że wystaje nam słoma z butów, to brawo [...] Jeżeli ktoś mówi, że wystaje nam słoma z butów, to brawo mu bijemy i cieszymy się – niech widzi tę słomę w butach. A z czego żyje miasto, nie ze wsi? A 80 proc. ludzi, którzy żyją w miastach pochodzi z polskiej wsi. Nieco podobne cytaty Jeżeli teoria względności okaże się prawdziwa to Niemcy nazwą mnie wielkim Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi wielkim uczonym. Jeżeli natomiast teoria względności okaże się błędna, wtedy Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem. (...) ocena ta zależy głownie od stosunkowej biegłości robotnika, intensywności wykonywanej przez niego pracy. Raz ustalona skala ocena nie ulega większym zmianom. Dawno już uznano, że dzień pracy jubilera ma większą wartość niż dzień pracy zwykłego robotnika i każdy z tych rodzajów pracy zajmuje odpowiednie miejsce w skali wartości. Jeżeli ilość pracy wzrośnie lub spadnie od 1/10, 1/5 lub ¼ to w odpowiedniej proporcji zmieni się także względna wartość towaru Aby stać się towarem, produkt musi przejść drogą wymiany do rąk tego, komu służy jako wartość użytkowa. Wreszcie żadna rzecz nie może być wartością, jeżeli nie jest przedmiotem użytecznym. Jeżeli jest bezużyteczna, to i praca w niej zawarta jest bezużyteczna, nie wchodzi w ogóle w rachubę jako praca i dlatego nie stwarza wartości. W samym stosunku wymiennym towarów ich wartość wymienna ukazała się nam jako coś zgoła niezależnego od ich wartości użytkowych. Jeżeli więc istotnie abstrahujemy od wartości użytkowej produktów pracy, otrzymujemy ich wartość, zgodnie z podanym właśnie określeniem. To wspólne, co znajduje wyraz w stosunku wymiennym, czyli w wartości wymiennej towarów, jest więc ich wartością. Gdyby skarb państwa wypełniał stare butelki banknotami, zagrzebywał je w opuszczonych szybach węglowych na dostępnej głębokości i zasypał te szyby śmieciami, a następnie pozostawił wydostanie tych banknotów – w myśl doskonale wypróbowanych zasad laisses – faire'yzmu – prywatnym przedsiębiorcom (oczywiście po uzyskaniu dzierżawy terenu banknotonośnego), bezrobocie zostałoby przezwyciężone, a w wyniku tego zarówno dochód realny społeczeństwa, jak i jego kapitał rzeczowy osiągnęłyby prawdopodobnie poziom znacznie wyższy aniżeli istniejący obecnie. Rozumniej zapewne byłoby budować domy itp., jeżeli jednak stoją temu na przeszkodzie trudności natury politycznej i praktycznej, lepiej już zakopywać banknoty niż w ogóle nic nie robić. Jak godzimy się na patologię, to utrwalamy patologię. Jeżeli normą jest patologia, to świat zwariował. Zmarnowaliśmy bardzo dobry okres 2005–07, gdy można było stosunkowo łatwo reformować finanse publiczne. Przez ostatnie dwa lata trwał paraliż decyzyjny wywołany wetem prezydenta. Problemy narastały, choć nie przybrały katastrofalnego rozmiaru. Jeżeli jednak na szczytach państwa utrzyma się paraliż, który utrudni podejmowanie niezbędnych działań, Polska będzie postrzegana jako kraj o rosnącym ryzyku politycznym. Bardziej uważni analitycy już się wpatrują w sondaże wyborcze i zastanawiają, czy po wyborach będziemy mieli scenariusz politycznego paraliżu i wrogości na szczytach państwa, czy scenariusz, który stworzy szansę, choć nie gwarancję na działania, które oddalą od Polski ryzyko kryzysu. Jeżeli przyjmiemy pogląd socjalistyczny, że wszystko jest państwowe z natury, włącznie z pieniędzmi, to wszystko jest państwowe. Tak jest. Ale jeżeli oni chcą tego skoku, żeby coś zrobić, to trzeba im pomóc, trzeba troszeczkę przymrużyć oko. Ale to jest ryzykowne, bo jak przymrużymy dziś, to jutro będzie ciężko w ogóle otworzyć. Jeżeli jest tylko snem bez marzeń, toż przedziwnym zyskiem byłaby śmierć... Bo zdaje mi się, że gdyby ktoś miał wybrać w myśli taką noc, w której tak twardo zasnął, że nawet mu się nic nie śniło, i inne noce i dni swego życia miał z nią zestawić i zastanowiwszy się powiedzieć, ile też dni i nocy przeżył lepiej i przyjemniej od tamtej, to myślę, że (…) na palcach policzyć by je można (…), więc jeżeli śmierć jest czymś w tym rodzaju, to ja ją mam za czysty zysk!
Myślałem, że Pacior to taki kolejny a okazuje się że można być normalnym. Dejwidek, masz z kogo brać przykład. Pacior pokazuje, że jednak można z uszczypliwością a nie nienawiścią. Kibicuje Ci byś się ogarnął chłopie boś doktorek a słoma z butów wystaje.
Opublikowano: 2016-11-05 13:53:15+01:00 · aktualizacja: 2016-11-05 15:04:36+01:00 Dział: Polityka Polityka opublikowano: 2016-11-05 13:53:15+01:00 aktualizacja: 2016-11-05 15:04:36+01:00 fot. Oni, to znaczy celebryci i ci aktualni i ci więdnący, zapowiadają swój udział w marszu niepodległości organizowanym przez KOD. Na ulice warszawskiej dzielnicy Mokotów, w pierwszym szeregu wyjdzie skarb III RP, nasz Hollywood, to znaczy Polywood. Stacje telewizyjne spod znaku głównego ścieku będą do znudzenia pokazywać te znakomitości w wielu odsłonach, wywiadów i wypowiedzi nie wyłączając. Ach, co to będzie za wydarzenie, nie artystyczne ale polityczne. Tak się ostatnio porobiło, że czołowi politycy opozycji jakby spsieli, bo brak im pomysłu na dobre pomysły, którymi byliby w stanie przebić program reform rządu Prawa i Sprawiedliwości. Pomocną dłoń wyciągnęli do nich aktorzy i inni ludzie rozrywki o poglądach lewacko-liberalnych, co upodabnia ich do gwiazd Hollywood, podtrzymujących na duchu kandydatkę na prezydenta Hillary Clinton, startującą z woli - jeszcze rządzącej - Partii Demokratycznej. Poglądy mają takie same, nasze i amerykańskie gwiazdy, różni je jednak zasięg, te z Hollywood mają światowy, tych z Polywood znają tylko najbliżsi sąsiedzi. Krystyna Janda, Daniel Olbrychski, Danuta Stenka i ktoś jeszcze zapowiedzieli swój udział w marszu Kijowskiego na jego portalu. Najbardziej wstrząsnęła mną deklaracja Jandy, bo ona idzie nie tylko dlatego, że chce, ale że musi: „Nie dla siebie i dla innych”. Proszę jaka altruistka. Oczywiście idzie dla dobra Polski. W proteście przeciwko ciemnogrodowi pójdzie jasnogród, co to robi w warszawce za moralny autorytet słoików, komuchów, postkomuchów, no i oczywiście urzędników Hanny Gronkiewicz- Waltz. Ten ciemnogród, to narodowcy, a ten jasnogród to patrioci starego układu, w którym żyło się im lepiej i dostatniej, dzięki finansowym przywilejom płynącym z kasy państwa. Tak było ale minęło, być może nawet bezpowrotnie. Gwiazdy w rodzaju Krystyny Jandy i Daniela Olbrychskiego zajęły się polityką, zapominając o maksymie wygłoszonej przez wybitnego reżysera Kazimierza Dejmka: „Aktor jest do grania…”, resztę proszę sobie dośpiewać. Ja się nie dziwię tym gwiazdom. Człowiek bryluje od dziesiątków lat, w PRL - u i w III RP i to nieprzerwanie. Był hołubiony i w komunie i w postkomunie, nie sposób się odzwyczaić od tych splendorów, honorów, czynionych przez premierów, prezydentów, posłów, wojewodów oraz sołtysów. A teraz co im pozostaje? Uścisk dłoni Kopacz, Schetyny, Petru oraz Kijowskiego. Tylko tyle i aż tyle. Ta dziejowa niesprawiedliwość spadła na Jandę i spółkę jak grom z jasnego nieba. Wygrała partia tych prymitywów z głębokiej prowincji, co to chodzą do kościoła i kochają Ojczyznę. To jakaś epidemia, która zaatakowała również młode pokolenie, które czci Wyklętych zamiast WSI. I to dla nich dla tych młodych, „dla innych” podstarzała gwiazda Krystyna Janda będzie paradować w marszu niepodległości. Ale nie dla tych, którzy dostali 500plus i wyjechali za nie na wczasy wraz z dzieciakami, bo to jest badziewie, które zamiast upijać się szlachetną whisky, uchlewa się tanim piwskiem. Tym się różni jasnogród od ciemnogrodu, którym pogardzają siostry Młynarskie. Alkoholizm i przemoc domowa w wykonaniu elit to coś szlachetnego, wręcz arystokratycznego w porównaniu do zachowań klasy niższej, czyli Kiepskich. Lecz cham pozostaje chamem, nawet jeżeli stać go na Rolls Royce’a i willę z basenem. A najgorszy jest cham, który dorwał się do polityki, bo pustoszy kasę państwa, poniża i wyzyskuje naród w imię tzw. „wartości europejskich”, traktuje państwo jak prywatny folwark, zaś kulturę krzewi w nim Pollywood, któremu słoma z butów wystaje. Stąd aż do Hollywood. Manipulacja bez granic. „Idę, bo jeszcze mam do tego prawo” - Olbrychski i Janda zapraszają na marsz KOD 11 listopada. WIDEO Publikacja dostępna na stronie:
W poniedziałek, 7 maja, płonęła słoma w gospodarstwie rolnym w Słupach (gm. Szubin). źródło: NKJP: ST: Pożar w Słupach, Nakielski Czas, 2007-05-16 Nawet słoma , którą podkłada się w stajniach, pochodzi z własnych pól, na których zboże rośnie całkowicie naturalnie.14:09, | W Kiełpinie (gm. Kartuzy) doszło do pożaru budynku wielorodzinnego przy ul. Szkolnej. Na miejscu pracują strażacy. Na razie nie ma informacji o stratach i przyczynie pożaru. Jak informują nasi Czytelnicy, na miejsce dojeżdżają kolejne zastępy straży pożarnej. Aktualizacja godz. 18:14. Dobiega końca akcja gaśnicza. Trwa też rozbiórka spalonych elementów dachu budynku. Jak informuje Aldona Domaszk, rzecznik prasowy kartuskiej policji, w pożarze nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie jego przyczyn. [FOTORELACJA]27576[/FOTORELACJA] Aktualizacja godz. 18:55 Na miejscu pożaru był burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński. Jak mówi, wstępne ustalenia wskazują na to, że ogień został zaprószony na zewnątrz budynku, potem objął drzewka znajdujące się w pobliżu, a następnie zajęły się elementy dachu. Budynkiem zarządzała wspólnota mieszkaniowa. Zamieszkiwało w nim łącznie osiem rodzin. Dach nad głową straciły trzy rodziny. - Rozmawiałem z poszkodowanymi i w tej chwili wszystkie osoby znalazły tymczasowe schronienie u swoich bliskich. Ale jako gmina będziemy oczywiście w miarę możliwości starali się rozpoznać potrzeby i zorganizować wsparcie - mówi burmistrz Kartuz.
A przed kim klęka? Wystarczyło napisać przepraszam. Jak zwykle brak klasy i słoma wystaje z butów. 10 Jul 2022
“@Kasienka_z_Mars @JablonskiDoktor Jedna z odpowiedzi to "słoma z butów". Nawet TVN postanowił strollować tego pajaca.”
@Salon24pl słoma z butów tej chorej z nienawiści, żenującej osobie wychodzi, biało-czerwona opaska na ramieniu tego nie zmieni. 25 Oct 2021