fot. Fotolia Czujesz się bezradna, zalękniona, raniona, obawiasz się, że jego picie stało się już nałogiem? Pomożemy ci się z tym uporać. fot. Fotolia Większość ludzi na początku nie zauważa zagrożenia chorobą alkoholową. Ich picie często bywa bowiem umiarkowane, nie zawsze codziennie, a ostrzejsze tylko sporadycznie. Kiedy ta granica zostaje przekroczona? I co robić, gdy alkoholikiem staje się twój partner? Pierwsze objawy, że on za dużo pije Zdaniem psychologów, te sygnały wskazują na konieczność szukania pomocy u specjalisty: konieczność spożywania przez męża coraz większych dawek alkoholu, by osiągnąć stan rauszu, obsesyjne myślenie o alkoholu (jak go zdobyć, z kim się napić, itp.), zaprzeczanie problemom z piciem, trzymanie alkoholu w różnych dziwnych miejscach w domu, w pracy, w samochodzie, drażliwość, kiedy zbliża się zwykła pora picia, zwłaszcza jeśli alkohol nie jest dostępny, brak zainteresowania rodziną, przyjaciółmi, pracą (ważniejsze jest zawsze picie), dokuczliwe reakcje abstynencyjne (bezsenność, lęk, kołatanie serca, drżenie rąk, pocenie się, nudności). Pomoc, która wyrządza szkodę Już nieraz zadawałaś sobie pytanie, jak powinnaś się zachować, kiedy partner przeholuje z piciem w twojej obecności lub np. pijany wraca do domu? Nie chowaj przed mężem alkoholu ani go nie wylewaj na jego oczach. Nie tylko prowadzi to często do kłótni, ale też do coraz bardziej desperackich prób napicia się lub odnalezienia butelki ukrytej na czarną godzinę (a w rezultacie do chowania butelek w wymyślnych miejscach). Nie wdawaj się z nim w żadne rozmowy, póki nie wytrzeźwieje. W przeciwnym razie łatwo może się to skończyć awanturą, wskutek czego ucierpisz ty lub dzieci. Nie kieruj w stronę męża gróźb, których nie jesteś w stanie wypełnić („Jeśli jeszcze raz będziesz prowadził pod wpływem alkoholu, to już nigdy nie dam ci kluczyków.”). Pamiętaj, takie czcze pogróżki tylko podkopują twoją wiarygodność w oczach partnera i pokazują mu twoją bezradność. Nie traktuj męża jak niegrzecznego chłopca, który znowu nabroił. To przecież nie jest dziecko, ale dorosły człowiek, który w pełni odpowiada za to, co robi. Przejmując za niego odpowiedzialność, usprawiedliwiając go, pomagając (gdy np. dokucza mu kac), tylko popychasz go do picia. Nie zacieraj śladów po jego piciu ani przed dziećmi (one rozumieją i widzą więcej niż sądzisz!), ani przed nim samym. Niech po wytrzeźwieniu skonfrontuje się z konsekwencjami swoich zachowań (i zobaczy, że np. spał na podłodze). Jak pomóc partnerowi? Alkoholizm jest chorobą jak każda inna, która wymaga leczenia, szczególnie terapeutycznego. Porozmawiaj z mężem o problemie bardzo poważnie. Choć to niełatwe, postaraj się powstrzymać swój gniew, żal, nie rób wymówek, nie gróź, nie krzycz i nie płacz, bo to nic nie da, a może jedynie pogorszyć sytuację. Najlepiej mów wprost: „Twoje picie bardzo rani mnie i inne bliskie ci osoby – dzieci, rodziców, przyjaciół. Uważam, że sytuacja dojrzała do tego, byś skonsultował sprawę ze specjalistą od uzależnień”. ? Przytaczaj konkretne sytuacje wskazujące na to, że problem istnieje i pokazuj, jakie niesie to ze sobą skutki (np.: „Zapomniałeś o wywiadówce Asi.”; „Notorycznie spóźniasz się do pracy.”). Aby partner nie przyjął postawy nadmiernie obronnej („Nie czepiaj się, wiem, co robię”), zapewniaj go o swoich uczuciach i trosce. Jak możesz pomóc samej sobie? Obecność alkoholika w rodzinie często generuje także problem współuzależnienia. Jak do tego nie dopuścić? Nie poddawaj się rytmowi nałogu męża. Gdy jest jest nietrzeźwy, nie czekaj na niego z obiadem, a do kina idź sama. Unikaj też ciągłego napominania dzieci („Ciszej, tatuś śpi.”). Nie wyręczaj uzależnionego partnera w obowiązkach domowych, opiece nad dziećmi, załatwianiu codziennych spraw (np. w urzędach czy szkole). Nie usprawiedliwiaj też jego nieobecności w pracy, zachowania wobec sąsiadów ani nie płać jego długów spowodowanych chorobą alkoholową. Nie zaprzeczaj bolesnym faktom i nie ukrywaj ich przed innymi. Szczerze rozmawiaj z domownikami i przyjaciółmi o tej niełatwej dla was sytuacji, nie zachęcaj dzieci do udawania, że wszystko jest w porządku, gdy tak przecież nie jest. Bądź konsekwentna oraz unikaj nadmiernej kontroli. Jeśli mówisz mężowi: „Jak nie przestaniesz pić, wyprowadzę się”, to potem dotrzymaj słowa. Zrezygnuj też z nieustannego telefonowania do partnera, aby sprawdzić, czy nie pije, przyprowadzania go z imprez albo z barów. Pamiętaj, to droga donikąd! Absolutnie nie toleruj przemocy, o każdym takim przypadku od razu powiadamiaj policję. A gdy partner obwinia cię o swoje picie („To przez ciebie, gdybyś była lepsza...”), w ogóle nie wchodź z nim w dyskusję na ten temat. Poszukaj wsparcia w anonimowej grupie Takie wspólnoty tworzą rodziny i przyjaciele alkoholików, aby nieść sobie wzajemnie pomoc. Na podstawie "Mój mąż przesadza z piciem!. Co robić, gdy on nie stroni od alkoholu", Anna Leo-Wiśniewska/Przyjaciółka Czytaj także: Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMAGdy mąż pije i bije, sprawa wydaje się jasna - należy od takiego człowieka uciekać. Ale jest też cała przestrzeń agresji słownej, takiej przemocy w jedwabnych rękawiczkach, bardzo Bardzo często spotykam się z pytaniem co można zrobić gdy mąż ( żona) jest alkoholikiem i nie chce się leczyć… Ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Nie dlatego że nie chcę – ale moja wiedza wynika w większości z osobistych doświadczeń. A ja nie mam doświadczeń osoby współuzależnionej… Ja jestem alkoholikiem. A opierając się na moich doświadczeniach mogę napisać : Nie kłuć się, nie awanturuj, nie dawaj pretekstów. To nic nie zmieni.. We mnie nie mogło zmienić. Ja i tak wiedziałem wszystko lepiej… Gderanie i marudzenie też nic nie da. To nie znaczy że masz dawać przyzwolenie na niewłaściwe zachowanie. Ale pamiętaj – ta druga osoba dokonała wyboru . Więc i ty go dokonaj… Przede wszystkim liczy się twoje dobro i dobro twoich dzieci. Jeżeli żyjesz w takim związku kilka lat – jesteś osobą współuzależnioną. Jesteśmy mistrzami manipulacji i kłamstwa. Potrafimy wywołać niesłuszne poczucie winy, współczucie , obniżenie twojej samooceny ( niskie poczucie własnej wartości), strach, samotność itd itd.. a ty? Dzięki temu czujesz się odpowiedzialna/y za jego picie, zdajesz sobie sprawę z krzywdy dzieci ale nie reagujesz, są chwile gdy nie umiesz innym ludziom spojrzeć w oczy ( świetni w tym jesteśmy…), doświadczasz przemocy – nie tylko tej fizycznej, ale często tej najgorszej – psychicznej, emocjonalnej.., czujesz strach i bezradność, nie umiesz poradzić sobie z aktualną sytuacją, przejmujesz na siebie część konsekwencji jego picia ( robisz za niego /nią zakupy, sprzątasz, gotujesz, załatwiasz zwolnienia, kłamiesz, spłacasz długi..a co zabawne on w ty czasie zajmuje się sobą.. ) – reasumując – coraz więcej energii i nerwów kosztuje cię jego picie i masz poczucie winy.. . A tak naprawdę jedyną twoją winą jest to – że go /ją kochasz… Niestety w osobie współuzależnionej zaczynają działać mechanizmy które nie pozwalają na racjonalną ocenę sytuacji… Co powinnaś robić : Na pewno powinnaś poszukać profesjonalnej pomocy dla siebie. Prawie przy każdym zakładzie czy przychodni leczenia uzależnień jest prowadzona terapia dla osób współuzależnionych. Ty naprawdę możesz bardzo potrzebować pomocy – choć nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pójdź, zapisz się, popytaj. Jeżeli nawet to nie jest dla ciebie – otrzymasz profesjonalne wsparcie, dowiesz się jak postępować, co robić… Naprawdę warto. Dodatkowo zawsze możesz przyjść na spotkania AlAnon – wspólnoty krewnych i przyjaciół alkoholików. Tam spotkasz wiele osób w sytuacji takiej jak ty – część z nich poradziła sobie z tym problemem i będziesz mogła podzielić się z nimi swoimi problemami – jak i czerpać z ich doświadczenia.. Kontakt znajdziesz bez problemu np. na stronie Musisz w pierwszej kolejności zająć się sobą i dziećmi. Bo to one poniosą największe konsekwencje . Jeżeli miałeś w domu rodzinnym alkoholika – przypomnij sobie jakie masz z tego wspomnienia, jakie masz najwcześniejsze doświadczenia, co pamiętasz z dzieciństwa.. musisz odpowiedzieć sobie na pytanie sam/a.. Jeżeli czytałeś/aś moje doświadczenia wiesz że nie miał bym szansy na wyzdrowienia – gdyby moja ona nie postawiła twardych warunków i nie zaczęła działać . Tak naprawdę tajemnicą zdrowienia wielu z nas były konsekwencje które wreszcie musieliśmy zacząć ponosić samodzielnie. Tak też zrobiła moja żona – pozew o alimenty, przygotowany pozew rozwodowy, zaczęła rozmawiać o moim problemie ze wszystkimi wokoło – znajomymi, rodziną itd.. przestałą w jakikolwiek sposób ukrywać moje picie. Nagle wszystko wyszło na światło dzienne – moje zachowanie, mój sposób postępowania ultimatum – że albo idę na leczenie zamknięte natychmiast jak to możliwe – albo mam się wynosić… tylko najpierw mam iść do dzieci i powiedzieć im czemu odchodzę i że zamiast ich wybieram alkohol… Bardzo działają na nas wszelkie działania drugiej strony. Tak jak i podjęcie terapii przez małżonka czy dzieci..- to dla niektórych z nas było zawalenie się świata.. krzyczeliśmy że robicie z nas alkoholików, reagowaliśmy agresywnie itd.. ale brało się to z bezsilności.. ze świadomości że przestajemy w pełni kontrolować sytuację, że teraz pogorszy się nam komfort picia, że …. wiele wiele że. Jednego jestem pewien. Musiałem ponieść konsekwencje i to w ten sposób bym się przekonał że nic nie jest w stanie spowodować cofnięcia się tego, że żona nie odstąpi, nie popuści…Ale tym postępowaniem uratowała mi tak naprawdę życie. Wielu z nas tak zmuszonych zostało do trzeźwienia. Są tacy którzy po powrocie do domu nie zastali nikogo – była tylko informacja że bliscy mają dość i odeszli.., są tacy którzy uwierzyli dopiero jak poza straszeniem dostali pocztą odpis pozwu rozwodowego… ( wcześniej to były tylko czcze groźby..), są tacy którzy zaskoczyli dopiero jak zona przy każdej awanturze zaczęła bez mrugnięcia wzywać policję, założyć kartę o przemocy w rodzinie i konsekwentnie składać zeznania w tej sprawie.. , znam człowieka który stracił prace po tym gdy po kolejnej popijawie leżał skacowany i kazał żonie zadzwonić do pracy swojej i wytłumaczyć że jest chory.. zadzwoniła i powiedziała że mąż jest prawdopodobnie alkoholikiem i po kolejnym ciągu alkoholowym nie jest w stanie przyjść do pracy :):) Owszem zawsze zostają wątpliwości co się stanie, jak sobie poradzicie… ale pamiętajcie że alkoholizm nigdy się sam nie cofa, nie zatrzymuje .. nieleczony jest choroba śmiertelną. Że i tak tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc będzie tylko gorzej.. A w chwilach zastanowienia – zadajcie sobie pytanie – co musi się tak naprawdę stać byśmy powiedzieli dość.. może musi kogoś zabić po pianemu autem.. może musi pobić dziecko bo przecięło linię łączącą jego wzrok z telewizorem.. może.. właśnie – nie zawsze musi dojść do tragedii. Jerzy Szkodliwość okłamywania partnera polega przede wszystkim na ograniczeniu, a w końcu utracie zaufania. Według badań psychologicznych osoba, która kłamie, zaczyna paradoksalnie z nieufnością traktować własnego partnera, gdyż podświadomie podejrzewa, że on zachowuje się w ten sam sposób. Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie ze
Wiele w życiu rodzinnym zmienia się, gdy mąż pije. Co zrobić, aby droga osoba powróciła na właściwą drogę? A co należy zrobić w żadnym przypadku? Odpowiedzi będą się uczyć z tego artykułu. Jeśli mąż pije: co zrobić, żeby zrozumieć przyczynę? Istnieje wiele hipotez związanych z pojawieniem się alkoholizmu. Zgadzam się, jest całkiem sporo osób, które mogą pozwolić sobie na "picie za dużo", a nawet "chodzić" przez kilka dni, a następnie wrócić do normalnego życia. Ale są ludzie, którzy załamują się już po kilku kroplach piwa. A jeśli zapytasz męża o powód jego pijaństwa, najprawdopodobniej wymyśli jakieś "usprawiedliwienie", ale będzie daleko od prawdy. Ludzie zwykle nie wiedzą, dlaczego nie mogą kontrolować siebie. Zrozum i zaakceptuj fakt, że alkoholizm jest chorobą. A jeśli nie jest to problemem, abyś spędził dzień w trzeźwości, to dla chorego jest to podobne do testowania. Co jeśli facet pije? Postaraj się zrozumieć, czego brakuje twojej ukochanej osobie. Jeśli mąż pije: co zrobić, aby nie doprowadzić do załamania? Traktuj swojego męża jak chorego. Nie będziesz krzyczeć na syna, który wysokie ciśnienie że on sam jest winien następnego ataku? Zachowaj spokój. A nawet neutralność. Nie besztaj go i nie wywołuj napadu złości. To tylko zachęci go do ponownego przymocowania do szklanki. W końcu, pijąc, osoba próbuje złagodzić stres. Żyj, jakby nic się nie stało. Zajmij się swoją firmą. Kariera i życie towarzyskie twojego męża nie powinny cierpieć z powodu alkoholizmu twojego męża. Nie zostań pustelnikiem. Niech zobaczy, że jesteś samowystarczalną i niezależną osobą. Jeśli mąż zachowuje się nieodpowiednio, zachowaj spokój. Pamiętaj, że jest po prostu chory. Nie trzeba też naciskać na niego i zmuszać go do leczenia: bez chęci pacjenta jest nieskuteczny. Musi sam zrozumieć, że problem istnieje. Daj prawo do wyboru Co jeśli osoba pije? Daj mu prawo do wyboru własnego życia. I niech prowadzi to do konsekwencji, za które on sam będzie odpowiedzialny. Jeśli nie działa, nie dawaj mu pieniędzy, które zarabiasz. Jeśli z powodu picia może zostać zwolniony, niech podejmie decyzję. Ogólnie spróbuj nie mówić o alkoholu. Poczekaj, aż on przemówi. Rozmowy nie powinny być ani pouczające, ani oskarżycielskie. Spróbuj go zrozumieć - kiedy ma ochotę, dlaczego nie może zachować się sam? Staraj się robić plany razem, ustal, czego chce, co kocha w życiu. Postaraj się znaleźć dla niego jakieś hobby. Pokaż mu, że w niego wierzysz i że jesteś po jego stronie. Jeśli mąż pije: co zrobić, aby pomóc? Jeśli twoja ukochana zaczęła być traktowana i trwa przez jakiś czas, staraj się chronić go przed stresem. Ten okres jest dla niego bardzo trudny. Może być rozdrażniony i nerwowy. React spokojnie. Lepiej jest, jeśli po ostatnim spożyciu alkoholu mąż pozostanie w domu lub w szpitalu przez pewien czas, gdzie nie będzie miał ochoty powrócić do przeszłości. Usunięcie zależności fizjologicznej zajmuje około 5 dni. Pamiętaj także o przyczynie alkoholizmu zarówno w uzależnieniu fizycznym, jak i psychicznym. Postaraj się wyeliminować wszystkie przyczyny. I tylko wtedy możesz poczekać na wynik.
Ja nie pije alkoholu w ogóle i bardzo mi to przeszkadza u niego. Tym bardziej u niego nie ma 3, 4 piwa tylko jak już pije to do momentu aż jest bardzo pijany i wtedy zaczynają się problemy. Robi się agresywny często mi ibiza "Ty je*any downie" wypier*alaj Ty ci*o" "Nie będziesz się rządzić nie u siebie" Itd jest tego mnóstwo.8 paź 19 14:00 aktualizacja 8 paź 19 14:27 Kłamiemy niemal w każdych okolicznościach. Gdy chcemy coś zyskać, komuś zaszkodzić, ukryć swój niecny czyn. Kłamiemy dla zabawy lub aby ochronić siebie albo bliskie nam osoby w nieprzyjemnych sytuacjach. Czasem kłamiemy też by nie zranić uczuć kogoś, na kim nam zależy, ponieważ prawda może być boleśniejsza niż kłamstwo. Nie istnieje człowiek, który nigdy w życiu nie skłamał. Jak rozpoznać, kiedy ktoś kłamie? Poznajcie dziewięć sygnałów, które zdradzają kłamcę. 9 Zobacz galerię Shutterstock Kłamstwo to stres Świadome kłamstwo wywołuje w mózgu reakcję stresową, która objawia się zmianami fizycznymi. Podwyższa się ciśnienie krwi, przyspiesza oddech, drży głos. Kłamiący zaczyna się pocić, wilgotnieją mu ręce. Do twarzy zaczyna mu spływać więcej krwi. Nieświadomie stosuje gesty, które doświadczony obserwator szybko zauważy i na tej podstawie odkryje, że jego rozmówca kłamie. Czy trudno zdemaskować kłamstwo, kiedy teoretycznie znamy sposoby, jak je udowodnić? Kto odkryje kłamstwo Na amerykańskim uniwersytecie w San Francisco naukowcy przeprowadzili badanie umiejętności demaskowania kłamstwa na grupie 13 tys. ochotników. "Okazało się, że zaledwie 31 osób potrafiło zawsze wykryć oszustwo – bez względu na to, czy chodziło o myśli, emocje czy uczynki" – opisuje Maureen O'Sullivan, psycholog prowadząca badania. W innych testach ludzie, którzy mieli odkryć kłamstwo, pomyślnie demaskowali oszustwa w 57 proc. Biorąc pod uwagę to, że mamy są dwie możliwości (prawda lub fałsz), 50 proc. to wynik odpowiedzi przypadkowych. Co robi człowiek, który kłamie? 1/9 Często przełyka Shutterstock Ludzie, którzy świadomie nie mówią prawdy, o wiele częściej przełykają ślinę. Odkryli to w 1996 roku psychologowie z uniwersytetu w amerykańskim Portsmouth, którzy obserwowali zachowania niewerbalne (mowę ciała) osób kłamiących. Specjaliści przypuszczają, że jest to wynik podwyższonego stresu, który odczuwa kłamiący. Mięśnie wokół przełyku zaciskają się, a to zmusza człowieka do częstszego przełykania. 2/9 Oblizuje usta Agencja BE&W Ciągłe oblizywanie ust świadczy o nerwowości i wskazuje na możliwość kłamania. Według naukowców jest to kolejny wynik stresu, przy którym spada produkcja śliny. Kłamca ma uczucie suchych ust i podświadomie oblizuje je lub gryzie. Uwaga – człowiek oblizuje wargi również, gdy patrzy na jedzenie, kiedy chce mu się pić lub pragnie kogoś uwieść. 3/9 Czerwieni się lub blednie Shutterstock Nagłe zaczerwienienie lub blednięcie twarzy naszego rozmówcy może wskazywać na to, że mamy do czynienia z kłamcą. Również w tym przypadku wynika to ze stresu, który wpływa na zmiany ukrwienia twarzy. W ten sposób można łatwo wykryć kłamstwo, oczywiście jeśli nie natrafimy na tzw. błąd Otella. Tak określa się sytuację, w której niewinna osoba boi się, że nikt jej nie uwierzy, chociaż mówi prawdę. 4/9 Zmienia mu się głos Brazhyk / Shutterstock Nerwowość podczas kłamania sprawia, że kłamcy zaczyna drżeć głos. Wyniki komputerowej analizy głosu opublikowane w 2007 wykazały, że zwłaszcza u kłamiących kobiet zmienia się wysokość głosu. Jeśli kobieta świadomie kłamie, mówi wyższym tonem niż w normalnych warunkach. Badania opublikowane w 1997 roku wykazały natomiast, że ludzie podczas kłamania często dostają lekkiej zadyszki. 5/9 Chowa ręce Tolikoff Photography / Shutterstock Gestykulowanie również zdradza nerwowość i stres. Trudno też nad tym zapanować, dlatego kłamcy często podświadomie chowają ręce za plecy albo krzyżują je przed sobą. Człowiek musi jednak bardzo się natrudzić, aby wytrzymać w tej nienaturalnej pozycji. Kolejnym przejawem kłamania jest gryzienie palców lub obgryzanie paznokci. 6/9 Ucieka wzrokiem Shutterstock To chyba najbardziej zauważalny przejaw kłamania. Według badań szwajcarskiego psychologa Klausa Scherera z 2003 roku większość ludzi nie jest w stanie utrzymać kontaktu wzrokowego podczas kłamania. W normalnej sytuacji ludzie patrzą sobie w oczy przez około połowę czasu rozmowy. Jeśli świadomie kłamią, czas kontaktu wzrokowego zmniejsza się dwukrotnie. 7/9 Pokasłuje, odchrząkuje chombosan / Shutterstock Kłamca nieustannie pokasłuje i odchrząkuje. W ten sposób podświadomie maskuje zdenerwowanie z powodu kłamania. Stara się również zyskać czas na wymyślenie szczegółów opowiadanej nieprawdziwej historii poprzez częstsze stosowanie przerywników wypełniających zdania ("ehm', "hmmm", "eee" itp.). Oczywiście, przyczyną pokasływania może być też zwyczajne przeziębienie lub inna choroba. 8/9 Zmienia tempo mowy Tribalium / Shutterstock Jeśli rozmówca chce coś przed nami zataić lub opowiedzieć wymyśloną historię, zmienia się tempo jego mowy. Będzie przyspieszać lub spowalniać mówienie w zależności od tego, jak szybko wymyśli nowe szczegóły i wydarzenia, które chce dodać do swego opowiadania, lub na odwrót – gdy chce coś zataić. Nie zawsze jest to jednak objaw kłamania – zmiany tempa muszą być częste i nagłe. 9/9 Rozszerzają mu się źrenice sruilk / Shutterstock Jeśli nawet znajdzie się człowiek, który zdoła opanować wszystkie wspomniane dotąd objawy kłamania, to na pewno jednego zjawiska nie będzie w stanie kontrolować. Badania na brytyjskim Uniwersytecie w Stirling wykazały, że podczas stresu, jaki niesie za sobą kłamstwo, wyraźnie powiększają się źrenice. Oprócz tego kłamcy o wiele częściej mrugają, co jest także wynikiem nerwowości. Data utworzenia: 8 października 2019 14:00, aktualizacja: 8 października 2019 14:27 To również Cię zainteresuje v1CdN.